Jechał tirem, miał blisko 3 promile, dostał 5 lat
Wczoraj policjanci w Wydziału Ruchu Drogowego zatrzymali kierowcę tira, po tym, jak otrzymali zgłoszenie, że tir jedzie po całej szerokości drogi. Inni kierowcy myśleli, że albo kierowca zasłabł, albo - jest nietrzeźwy. Okazało się , że miał blisko 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Do zatrzymania kierowcy doszło wczoraj, 4 km przed Krzeszycami, w powiecie sulęcińskim.
Kierowca ciężarówki jechał do Niemiec. Po tym jak inni kierowcy zaalarmowali policję, o tym, że tir dziwnie zachowuje się na drodze - policjanci go zatrzymali. Jednak, zanim do tego doszło, funkcjonariusze jechali za tirem ponad 3 km, wysyłając w jego kierunku sygnały świetlne i dźwiękowe - kierowca jednak zareagował na nie dopiero po dłuższej chwili.
Podczas kontroli okazało się, że zatrzymany mężczyzna to zawodowy kierowca. Miał wszystkie kategorie prawa jazdy. Do dzisiaj.
Bo właśnie dzisiaj /21.03 br./ w trybie przyspieszonym, ten 50 -letni mieszkaniec Wałcza, usłyszał w sądzie całkowity zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na następne 4 lata. Stworzył zagrożenie w ruchu, nie miał przy sobie ubezpieczenia pojazdu i nie zatrzymał się do kontroli, za co otrzymał dodatkowo mandat w wysokości 1000zł. Po zbadaniu go, okazało się, że ma 2,7 promila w wydychanym powietrzu.
Za popełnione przestępstwa sąd skazał go na 5 lat więzienia w zawieszeniu na 4 lata.
Dzięki czujności innych kierowców nie doszło na drodze do tragedii i nic nikomu się nie stało. Dziękujemy za każdy sygnał o niebezpiecznych zachowaniach na drodze, to może uratować nasze życie.
(źródło: KWP w Gorzowie Wielkopolskim)