Wydarzenia - Archiwum - Ruch drogowy

Minionej nocy policjanci z katowickiej "drogówki" ścigali radiowozem uciekającego kierowcę audi. Wcześniej kierowca nie zatrzymał się na polecenie mundurowych, po przejechaniu skrzyżowania na czerwonym świetle. Uciekając, mężczyzna wielokrotnie złamał przepisy ruchu drogowego, a w rezultacie doprowadził do zderzenia z policyjną vectrą. Teraz odpowie za przemoc wobec funkcjonariuszy i doprowadzenie do wypadku drogowego.

Uczniowie kl. IV Szkoły Podstawowej w Starym Kraszewie wykazali się pomysłowością w walce z piratami drogowymi i 11 czerwca zorganizowali akcję „Cytryna dla pirata”. Wspólnie z policjantami drogówki wołomińskiej komendy: st. sierż. Leszkiem Jabłeckim i mł. asp. Arturem Kacprzakiem zorganizowali patrol, który kontrolował prędkość przejeżdżających obok szkoły samochodów.

Policjanci zostali wezwani na miejsce kolizji drogowej. Kierowca potrącił rowerzystę. Kiedy policjanci wyjaśniali okoliczności zdarzenia, ich uwagę zwrócili pasazerowie auta, a w zasadzie ich liczba. Okazało się, że oprócz kierowcy, samochodem jechało jeszcze 10 osób, w tym bardzo małe dzieci. Sprawca kolizji, który także nie miał prawa jazdy, został ukarany mandatem. Jego auto zabezpieczono. Policjanci sprawdzają też, czy swoim zachowaniem 26-latek nie naraził życia i zdrowia pasażerów na niebezpieczeństwo.

Czteroletni chłopiec jadąc rowerem po jezdni w jednej z miejscowości w gminie Wielbark wjechał wprost pod koła osobowego citroena. Dziecko z urazem głowy zostało przewiezione do szpitala w Olsztynie. Lekarze określają jego stan, jako ciężki. W Piszu 6-latek jadący na deskorolce wjechał pod koła rowerzystki. To tylko kilka przykładów potwierdzających, jak ważna jest opieka i czujność dorosłych. Policjanci zwracają uwagę rodziców na ich obowiązki. Oprócz zagrożenia dla życia i zdrowia dziecka, to dorośli mogą mieć kłopoty.

Olsztyńscy policjanci zatrzymali 24-letniego Rafała J. Mieszkaniec miasta najpierw zatankował paliwo na stacji benzynowej nie płacąc za nie, a następnie wyprzedzał motocyklem na tzw. ”trzeciego” powodując kolizję. Po zdarzeniu mężczyzna zbiegł z miejsca zdarzenia. Policjanci zatrzymali go po godzinie. Motocyklista miał wówczas ponad 1 promil alkoholu w organizmie. Jeżeli okaże się, że kierujący jednośladem spowodował kolizję będąc pod wpływem alkoholu, będzie odpowiadał za kierowanie motorem w stanie nietrzeźwości. Kodeks karny przewiduje za to karę pozbawienia wolności nawet do 2 lat. Mężczyzna nie uniknie kary za kradzież paliwa, ucieczkę z miejsca zdarzenia i kierowanie jednośladem bez uprawnień.