Wydarzenia

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Po narkotykach też nie wolno kierować

Wałbrzyscy policjanci zatrzymali 26-letniego mężczyznę, który kierował samochodem pod wpływem środków odurzających. Sprawca najpierw nie zatrzymał się do kontroli drogowej, potem podczas ucieczki uderzył w słup ulicznej latarni i dalej uciekał pieszo. Mężczyźnie grozi do 2 lat pozbawienia wolności.

Tuż przed północą, 6 stycznia 2010r. przy ulicy Bema, policjanci komisariatu V w Wałbrzychu, zamierzali zatrzymać do kontroli samochód osobowy. Kierowca pojazdu najpierw zwolnił, a potem gwałtownie przyśpieszył. Jednak po kilkuset metrach ucieczka zakończyła się "parkowaniem" na słupie ulicznej latarni. 26-letni mieszkaniec Wałbrzycha nie rezygnował. Wyskoczył z samochodu i uciekał dalej przed policjantami pieszo. Uciekł w kierunku pobliskiego parku i tam zniknął w ciemnościach i zaroślach. Jak wyjaśniło się po kilku godzinach, mężczyzna kierujący "osobówką" pobiegł do kolegi, który mieszkał tuż w pobliżu miejsca wypadku. Funkcjonariusze szybko ustalili miejsce zamieszkania oraz ewentualne możliwe miejsca ukrywania się "uciekiniera". Po zatrzymaniu badanie alkomatem nie wykazało w organizmie kierowcy alkoholu, dlatego poddali go badaniu narkotesterem. Tym razem urządzenie wykazało jednoznacznie, że zatrzymany jest pod wyraźnym działaniem marihuany. 26-latek przyznał się do zarzucanego mu czynu i trafił do policyjnego aresztu.

Za jazdę pod wpływem narkotyków, podobnie jak pod wpływem alkoholu, grozi kara pozbawienia wolności do lat 2.

Powrót na górę strony