Wydarzenia

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Po alkoholu spowodował kolizję

Uszkodził prawidłowo zaparkowany samochód i uciekł z miejsca. Zatrzymali go wywiadowcy z Mokotowa zaraz po tym, jak porzucił swoje auto na środku ulicy. Okazało się, że młody mężczyzna miał w organizmie blisko 2 promile alkoholu i nigdy nie zostało wydane mu prawo jazdy. Dodatkowo zaproponował funkcjonariuszom łapówkę. 20-latek usłyszał już zarzuty od prokuratora. Grozi mu do 10 lat więzienia.

Tuż po 4.00 do wywiadowców z Mokotowa dotarła informacja, z której wynikało, że kierowca samochodu typu van stracił panowanie nad swoim autem i uszkodził prawidłowo zaparkowany przy drodze pojazd. Następnie uciekł. Nie zwlekając funkcjonariusze skontrolowali pobliskie ulice, by zatrzymać odpowiedzialnego za kolizję. Po chwili dostrzegli 20-latka. Mężczyzna porzucił na środku ulicy uszkodzone auta. Zaraz po zatrzymaniu go przez funkcjonariuszy przyznał się do prowadzenia samochodu i do kolizji sprzed kilku minut. Próbował jednak wręczyć policjantom łapówkę w zamian za odstąpienie od czynności.
Mężczyznę przewieziono do mokotowskiej komendy. 20-latek miał około 2 promili alkoholu we krwi. Gdy wytrzeźwiał, usłyszał zarzuty. Za kierowanie samochodem pod wpływem alkoholu grozi mu kara do dwóch lat więzienia. Za próbę wręczenia łapówki funkcjonariuszowi publicznemu grozi mu natomiast do 10 lat pozbawienia wolności.

Powrót na górę strony