Wydarzenia

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Twierdził, że to nie on kierował

31-latek mając we krwi prawie 3 promile alkoholu usiadł za kierownicą swojego samochodu. Po zatankowaniu paliwa, nie chciał za nie zapłacić. Kilka razy przesiadał się z pasażerką licząc, że obsługa stacji nie zauważy, że kierował samochodem będąc nietrzeźwym. Policjanci z patrolówki zatrzymali Roberta G., gdy próbował odjechać ze stacji. Teraz odpowie za kradzież paliwa i kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości.

Około 17:30 na stację benzynową przy ulicy Arkuszowej podjechało bmw. Pojazdem kierował młody mężczyzna. 31–latek wyszedł z samochodu, zatankował paliwo i poszedł zapłacić. W tym czasie za kierownicą usiadła pasażerka. Robert G., bez powodu zrobił awanturę przy kasie twierdząc, że nie zapłaci za zatankowane paliwo. Wówczas pracownicy stacji powiadomili Policję.

Robert G. wyszedł ze sklepu, podszedł do samochodu i zaczął rozmawiać z dziewczyną. Pomiędzy młodymi ludźmi doszło do ostrej wymiany zdań. Kobieta wyszła z samochodu i zniknęła mężczyźnie z oczu. 31– latek wsiadł do pojazdu, odjechał ze stacji, nie płacąc za paliwo i zaczął szukać kobiety.

Po kilku minutach samochódem wrócił na stację. Robert G. ponownie wszedł do sklepu, aby porozmawiać z pracownikami stacji i znowu nie doszedł z nimi do porozumienia. Obsługa stacji zorientowała się wówczas, że mężczyzna jest pod wpływem alkoholu. W tym czasie znowu za kierownicą usiadła kobieta. Młodzi ludzie chcieli odjechać ze stacji. Wtedy podjechał na stację patrol Policji. Mężczyzna został zatrzymany za kradzież paliwa. Próbował wmówić policjantom, że cały czas samochodem kierowała kobieta. Jednak zeznania pracowników stacji i zapis z kamer potwierdziły, że 31–latek również kierował samochodem.

Roberta G. poddano badaniu na zawartość alkoholu. Badanie wykazało, że miał on we krwi prawie trzy promile alkoholu. Teraz 31–latek odpowie za kradzież paliwa i kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości.

Powrót na górę strony