Zamiast woźnicy zaprzęgiem powoził koń
W tym przypadku to nie woźnica, a koń prowadził woźnicę do domu. 46-letni Ryszard R. miał bowiem 3,5 promila alkoholu w organizmie. Taki wynik wykazał alkotest. 46-latek przyznał się policjantom, że przed podróżą wypił 0,7 litra wódki. Funkcjonariusze przekazali zaprzęg miejscowemu sołtysowi. Natomiast sprawcy drogowego przestępstwa wręczyli wezwanie na przesłuchanie. Grozi mu zarzut zagrożony karą 2–letniego pozbawienia wolności.
10.01.2013